wtorek, 26 listopada 2013

Przesądy ślubne - czy jest się czego bać?



Zdarzyło Wam się spotkać z przesądami dotyczącymi ślubu? Zapewne tak. Jest to temat dość popularny. Większość dotyczy tego co zrobić, aby życie małżeńskie było szczęśliwe, albo na odwrót…czyli co zrobić aby uniknąć pecha. 


Ilość powstałych przesądów na przełomie wieków jest wprost niezliczona. Zabobony i przesądy są często charakterystyczne dla określonego regionu czy grupy społecznej. W tym artykule chcielibyśmy przedstawić kilka, najbardziej popularnych przesądów.

1.       Należy brać ślub w miesiącu z literą r. Unikać takich miesięcy jak: kwiecień, maj, listopad.
2.       Najlepszy dzień na ślub to sobota, z kolei najgorsze to poniedziałek i piątek. Podobno od poniedziałku nie ma sensu zaczynać, a piątek….to po prostu zły początek J
3.       Panna Młoda powinna wystawić ślubne buty na parapet, kilka dni przed ślubem. W jakim celu? Podobno, aby wniknęło do nich szczęście.
4.       Potknięcie Panny Młodej przed ołtarzem oznacza rychłe wzięcie ślubu przez druhnę.
5.       Deszcz w dniu ślubu zwiastuje bogactwo Pary Młodej. Natomiast słoneczna pogoda sprawi, że życie małżeńskie będzie pogodne i szczęśliwe.
6.       Kategorycznie nie wolno zawracać w trakcie drogi do kościoła.
7.       Panna Młoda podążając do ołtarza, musi się uśmiechać.

A Wy wierzycie w ślubne przesądy :>?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz